czwartek, 15 marca 2018

Loki



Witam wszystkich w nowym poście. Wiem, że prawie wszystkie kobiety uwielbiają loki. Każda z nas lubi inne, jedna bardziej skręcone druga pewnie takie bardziej naturalne, delikatne.
Zaprezentuje wam dzisiaj dwa rodzaje loków.
Wykonanie nie jest bardzo trudne wystarczy zaprzyjaźnić się z lokówką czy prostownicą, popróbować parę razy i w końcu się nam uda.
Ważne jest ułożenie przyrządu pod odpowiednim kątem. Gdy chcemy mocny skręt prostownice bądź lokówkę układamy prawie poziomo ( kąt 90 ) a gdy chcemy efekt delikatniejszy wystarczy ułożyć w pionie ( kąt większy od 90 ).



Potrzebne będą :
- szczotka
-  grzebień
- prostownica / lokówka
- lakier do włosów

Pierwsze loki są mocno skręcone i utrwalone lakierem. Natomiast drugie przeczesane grubym grzebieniem i lekko naciągnięte.





Przykładowa fryzura z dodatkiem warkocza






wtorek, 13 lutego 2018

Pielęgnacja skóry głowy





Hej, w dzisiejszym poście chciała bym przybliżyć wam coś o pielęgnacji skóry głowy. Zapraszam

Jak wiecie wszędzie mamy skórę na rękach an nogach i na głowie. Pielęgnujemy dłonie kremując je, aby nasza skóra była miękka, delikatna i nie popękana. Tak samo robimy ze skórą na twarzy czy całym ciele. Dbamy o nią jak najlepiej. Wykonujemy jakieś pilingi, maseczki czy stosujemy jakieś olejki.

A co ze skórą na głowie ?

Jest ona taka jak na twarzy czy rękach. Też potrzebuje nawilżenia czy pilingu. 
A czy stosujesz pilingi do skóry głowy, lub nawilżasz ją olejkami?

Jest to nam potrzebne aby nasze włosy były zdrowe. 
Gdy przetłuszczają ci się włosy, lub są zbyt suche,  może być to wywołane przez pozatykane gruczoły, na których utworzyła się "skorupka" przez brak złuszczania skóry na głowie i blokuje to wypływanie sebum lub jego zbyt duże gromadzenie się.

ZŁUSZCZANIE -> NAWILŻANIE -> SZCZOTKOWANIE

Stosuj te trzy czynności przez 2 tygodnie, a na pewno zobaczysz poprawę stanu skóry głowy oraz włosów. 

 Co nam daje piling :
- oczyszcza skórę z łupieżu 
- zapobiega przetłuszczaniu i wysuszaniu włosów 
- pobudza krążenie ( masaż )


Prosty piling na skórę głowy:

Piling z fusów kawy  
 Do miseczki wsypujemy trzy łyżeczki kawy sypanej, dodajemy małą ilość zagotowanej wody ( tak aby kawa mogła tylko lekko nasiąknąć ), przykrywamy talerzykiem tak do ostygnięcia. 
Następnie moczymy włosy wodą ( do pilingu można dodać łyżeczkę odżywki lecz nie trzeba ). Na zmoczoną skórę głowy nakładamy piling i okrężnymi ruchami delikatnie wykonujemy masaż. Po kilku minutach wypłukujemy ( może zająć nam to chwilę ) następnie już tylko mycie i jakaś maska lub odżywka i  gotowe. Później szczotkowanie włosów, które jest również ważne. 

piątek, 9 lutego 2018

Kok + kwiatek



Hej, dzisiaj chciała bym pokazać wam moją nową fryzurę, którą udało mi się stworzyć samodzielnie.
Czy praca byłą trudna ? Na pewno, ponieważ nie wszystko przychodzi od tak, trzeba pracy aby wypracować coś doskonale. Lecz każde osiągnięcia cieszą, to małe czy to duże, to bardzo dobre czy również to mniej udane. 
Do wykonania fryzury potrzebowałam :
- prostownicy którą pokręciłam włosy, dzięki czemu efektywniej układały się w koku
- wsuwek ( nie wiem dokładnie ilu) oraz gumeczek
- lakieru do włosów
Mam nadzieję, że fryzura wam przypadnie do gustu. :D  











środa, 6 grudnia 2017

O MNIE

Hej nazywam się Katarzyna Górka i mam 18 lat i jestem Krakowianką. Mam sporo zainteresowań bo w życiu warto próbować nowych rzeczy i ciągle się rozwijać. Moją największą pasją jest fryzjerstwo. Jednak pałam również wielkim uczuciem do kosmetyków i podróżowania. 
Jestem osobą z ciągłym uśmiechem na buzi, a dobry żart nie za każdy razem się mnie trzyma ale warto próbować.
Mam nadzieję, że spodoba Ci się u mnie i zostaniesz ze mną na dłużej aby poznać mnie jeszcze bardziej. Do zobaczenia 😊




piątek, 29 września 2017

Metamorfoza siostry

Hejka 
 Dzisiaj przychodzę do was z postem o tematyce włosowej. To coś zdecydowanie w moim guście.
Nie jestem jednak jeszcze perfekcjonistką, ale trzeba się uczyć i wykonać jedną rzecz 500 razy zanim coś będzie bardzo dobrej jakości. Dlatego korzystam z każdej okazji i staram się ćwiczyć dzięki temu sama potrafię dostrzec różnice co było ponad rok tamu a co jest teraz.

W dzisiejszym poście moją modelką było moja starsza siostra, która już pojawiła się w poprzednich moich postach. Dobrze się złożyło, że chciała już od jakiegoś czasu skrócić włosy i nie miała problemy czy utnę trochę więcej czy mniej.

PRZYGOTOWANIE WŁOSÓW DO STRZYŻENIA
   Włosy na samym początku zostały umyte i porządnie rozczesane tak aby nie plątały się i były lepsze do dzielenia.




 PODZIAŁ
 Tak prezentują się włosy mojej modelki na samym początku. Sięgały one do połowy pleców a ścięte były na prosto. Na rozczesanych włosach najpierw wykonałam podział podstawowy taki jak na zdjęciu poniżej.









Następnie przeszłam do wydzielania mniejszych separacji. Pierwsza separacja jest to tak zwane pasmo pamięci dlatego, że dalszy zabieg strzyżenia przebiega zgodnie z liniami wyznaczonymi przez to pasmo.Separacje w strzyżeniu mogą być poziome, pionowe i ukośne ja w tym wypadku stosowałam  pionowe, ponieważ wykonywałam cieniowanie pod kątem 45 stopni.




PO STRZYŻENIU






Włosy jedynie wysuszyłam ponieważ następnym etapem jest farbowanie. Moja siostra chciała wrócić do swojego naturalnego koloru włosów lecz ściąganie farby niszczy bardzo włosy, dlatego jej to odradziłam. Uzgodniłyśmy razem, że wykonamy farbę w podobnym odcieniu do jej włosów. Poniżej zobaczycie już efekt końcowy po zmyciu i wymodelowaniu.








Metamorfozę wykonałam mojej siostrze, gdzie również znajdziecie podobnego posta na jej blogu. Serdecznie zapraszam https://eve-hair.blogspot.com/





środa, 12 lipca 2017

Paletka. Warta zakupu ?

Cześć kochani :)
Jakiś czas temu będąc w Rossmannie natrafiłam na ładnie wyglądającą paletkę. Teraz gdy już ją przetestowałam wiem co mogę o niej powiedzieć.




Od razu gdy ją zobaczyłam wsadziłam do mojego koszyczka. Należy ona raczej do tych tańszych bo kosztowała około 40 złotych, ale czy było warto ją zakupić ? Na to pytanie wam dzisiaj odpowiem. 
Do mojego koszyka trafiło jeszcze kilka rzeczy między innymi dwa pędzelki. Pierwszy jest do aplikowania cieni na całą powiekę ( E03 ), a drugi do korektora i kremowych cieni. ( E02 ).


Paletka wygląda na bardzo prostą. Jest dokładnie wykonana i nie ma jakichś niepotrzebnych udziwnień. Dlatego też jej wygląd bardzo mi się podoba. Paletka ma łącznie 8 cieni, chociaż nie wiem czy używam poprawnej nazwy. 




Zacznę najpierw od dolnego rzędu, a mianowicie od bronzerów. Pierwszy z nich jest w najjaśniejszym odcieniu. Moim zdaniem wpada on troszkę w pomarańczowy, ale w połączeniu z innym jest uroczy. Nadaje delikatny efekt pod nałożeniu. Drugi ma w sobie troszeczkę brokatu ale nie jest tak samo jak poprzedni pomarańczowy lecz brązowy. Jest nieco ciemniejszy po nałożeniu, dzięki czemu bardziej widoczny. Trzeci jest chyba jedynym, który moim zdaniem nie pasuje. Jest on bardziej różowawy. Jego efekt po nałożeniu nie podoba mi się. Nie wygląda jak bronzer lecz jak mocny róż z odrobiną brudnego bronzera. I ostatni najciemniejszy, ale moim zdaniem najlepszy. Idealnie nadaje się do konturowania i efekt, który otrzymuje bardzo mnie zadowala. Często jednak nie używam każdego z osobna lecz je łącze. Przejeżdżam po wszystkich na raz pędzelkiem i efekt jest najładniejszy.
Uważam, że bronzerom w skali od 1-5 mogę dać mocną 4. Efekt utrzymuje się bardzo długo, nie rozmazują się i pasują do mojej karnacji, teraz gdy jestem bardziej opalona i przed gdy moja cera była nieco bledsza.
To teraz przejdźmy do tych dwóch kolorów po środku bo rozświetlacze zostawię na sam koniec. Te dwa kolory to biały i kremowo żółty. Są moim zdaniem mocno na pigmentowane. Nakładam je pod oczy aby uzyskać efekt rozjaśnienia oraz podczas podkreślania brwi. Te dwa kolory świetnie pasują do tej paletki.
I teraz rozświetlacze, coś co wydaje mi się być największym niepowodzeniem. Same w sobie wyglądają dość porządnie lecz efekt jest nijaki. Aby uzyskać efekt rozświetlenia muszę nałożyć kilka warstw, lecz i tak nie uzyskuję tego co bym chciała. Efekt jest słaby prawie nie widoczny i do tego krótkotrwały. Po lewej stronie mamy biało różowy, a po prawej coś w rodzaju złoto kremowego rozświetlacza. Bardziej jestem za tym po lewej ponieważ uzyskuje nim lepszy efekt niż tym po prawej. Dlatego daję im 2 punkty w skali.
Ogólnie cała paletka jest bardzo sypka, ale uważam, że warta kupna. Bronzery dają satysfakcjonujący efekt, jedyny minus dla mnie to rozświetlacze lecz może tylko dla mnie. 


sobota, 13 maja 2017

Warkocz Holenderski


Hej :) Dziś przychodzę do was z postem o mojej ulubionej tematyce.
Fryzjerstwo to coś co najbardziej mnie interesuje i bardzo lubię to robić. Dzisiaj moją "modelką" nie była główka do ćwiczeń lecz moja siostra. O wiele lepiej wykonuje się plecionki na ludzkiej głowie, gdzie włosy są gładkie i nie plątają się. Lecz spotkałam się już z wieloma komentarzami, że różnego rodzaju plecionki wychodzą i zarazem wyglądają lepiej na zwykłych główkach do ćwiczeń, co niestety jest prawdą. Nigdy nie uda nam się wykonać dokładnie takiej samej i tak pięknie wyglądającej fryzury na zwykłej głowie.

Dzisiejszą fryzurą jak możecie się zorientować po nazwie posta jest warkocz holenderki. Nie jeden a dwa. Lecz ta nazwa nie jest często używana i nie każdy może wiedzieć o co chodzi. Więc już tłumaczę :)
Na pewno każdy z was słyszał o warkoczach robionych od spodu bądź na odwrót, jak wykonuje się podstawowego. Nie jest to wcale trudne w wykonaniu, wystarczy trochę poćwiczyć i każdemu na pewno się uda.

Do wykonania fryzury będziemy potrzebować jedynie grzebienia oraz kilki małych gumeczek.

Fryzurę zaczynamy od wydzielenia partii włosów na czubku głowy. Następnie dzielimy ją na 3 części. Różnica pomiędzy zwykłym francuzem, a naszym warkoczem holenderskim, polega na tym, że poszczególne pasma przekładamy pod albo nad kolejnym. W naszym przypadku używamy techniki przeplatania pod poprzednim, dobierając do każdego część luźnych włosów.

Nie takie trudne jak by się mogło wydawać :) Sami spróbujcie. Na dole znajdziecie kilka zdjęć tego jak ja to wykonałam.